Dwa rody złączone przymierzem. Dwa rody zjednoczone miłością. Jednak zdrada zdarza się też w rodzinie. Błysnęła stal... Polała się krew... Z dwóch został tylko jeden... Na zawsze wyklęty.
Strony: 1 2 --»
Dowódca Armii ,,Reichen"
[opisz wkrótce]
Offline
*Weszli do salonu.* Witaj w salonie.* powiedziała Elis.*
Moderator
*Rozejrzał się w koło. Zamurowało go*
Coś się stało?* zapytała się Elis.*
Zamurowało mnie po prostu *uśmiechnął się*
Hm.* powiedziała.* Napijesz się czegoś?
Nie *mruknął* Nie trzeba
To dobrze.* mruknęła. Elis nie wiedziała co teraz, Tom zawsze tak na nią działał.*
*Też czół się zakłopotany. Dawno jej nie widział. Nie wiedział o czym mają rozmawiać*
Hm. Co tam u ciebie?* zapytała się.*
Jakoś żyję *Powiedział i uśmiechnął się* Próbowałem ogarnąć sobie życie
I jak?* zapytała się Elis. W sercu był lęk.*
Wróciłem do ciebie *powiedział z uśmiechem*
Hm.* Elis się uśmiechnęła. Chciała go pocałować, jednak się wahała.* A ja do ciebie.* wyszeptała.*
*Przytulił ją delikatnie do siebie. Milczał*